czwartek, 5 grudnia 2019

O praktykowaniu JAŁMUŻNY


Fragment Orędzia Ojca Świętego Franciszka na Wielki Post 2018, w którym papież pisze o praktyce jałmużny.
„Praktykowanie jałmużny uwalnia nas od chciwości i pomaga nam odkryć, że drugi człowiek jest moim bratem – to, co mam, nie jest nigdy tylko moje. Bardzo bym chciał, żeby jałmużna stała się dla wszystkich prawdziwym, autentycznym stylem życia! Bardzo bym chciał, abyśmy, jako chrześcijanie, brali przykład z apostołów i widzieli w możliwości dzielenia się z innymi naszymi dobrami konkretne świadectwo komunii, jaką żyjemy w Kościele. Odnośnie do tego posłużę się napomnieniem św. Pawła, kiedy zachęcał Koryntian do zbiórki na rzecz wspólnoty w Jerozolimie: „To przyniesie pożytek wam” (2 Kor 8, 10). Dotyczy to w sposób szczególny Wielkiego Postu, kiedy to liczne organizacje przeprowadzają zbiórki dla Kościołów i społeczności znajdujących się w trudnych sytuacjach. Jak bardzo bym chciał, abyśmy również w naszych codziennych relacjach, za każdym razem, kiedy brat prosi nas o pomoc, pomyśleli, że jest to wezwanie Bożej Opatrzności: każda jałmużna jest sposobnością, aby uczestniczyć w Opatrzności Boga względem Jego dzieci; a jeżeli On dziś posługuje się mną, abym pomógł bratu, to czyż jutro nie zatroszczy się także o moje potrzeby – On, który nie daje się prześcignąć w hojności?”

JAŁMUŻNA (propozycja)
"I gdybym rozdał na jałmużnę cala majętność moją... lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał" (1 Kor 13, 3).
Czym jest jałmużna chrześcijańska ?
Spróbujmy zastanowić się nad zasadami jałmużny chrześcijańskiej. Chrystus mówi bardzo wyraźnie, iż ubogich zawsze będziemy mieć wśród nas (zob. Mt 26, 11) i poucza nas o prawdziwej jałmużnie, która wypływa z Ewangelii: Gdy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak to czynią obłudnicy... aby ich ludzie chwalili... ci odebrali już swoją nagrodę... Kiedy zaś ty jałmużnę dajesz, niech nie wie twoja lewa ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie (Mt 6, 2 - 4).
Chrystus więc poucza nas, ludzi skażonych egoizmem, abyśmy w czasie udzielanej jałmużny nie szukali siebie samych, własnej chwały, rozgłosu i korzyści osobistych, ale byśmy innych wspierali w miarę naszych możliwości, kierując się autentyczną miłością, która zawsze jest bezinteresowna. Ponieważ miłość musi być uporządkowana, więc troskę o innych powinno się zaczynać zawsze od najbliższych osób, by następnie wspomagać inne osoby. Św. Paweł bowiem poucza nas, iż: "Nie o to bowiem idzie, żeby innym sprawić ulgę, a sobie utrapienie, lecz żeby była równość" (2 Kor 8,13).
Jałmużna to przejaw miłości w konkretnym czynie i dlatego tyle jest w niej duchowego piękna, a katechizm wymienia jałmużnę obok postu i modlitwy, jako jeden z trzech najważniejszych dobrych uczynków. Zwykle jałmużna kojarzy się nam z pieniężnym wsparciem kogoś będącego w potrzebie, jednakże jałmużna dotyczy wszelkich braków drugiego człowieka, bo "pobudką do dania jałmużny jest dopomożenie człowiekowi cierpiącemu niedostatek". Św. Tomasz z Akwinu poucza nas, iż jałmużna to nie tylko wsparcie pieniężne, ale i wypełnianie uczynków miłosiernych co do duszy i co do ciała. O takim podejściu do zagadnienia dobroczynności mówi również katechizm, który wymienia uczynki miłosierne względem duszy: grzeszących upominać, by nie przyzwyczajali się do grzechu, nieumiejętnych pouczać, aby nie błądzili, wątpiącym dobrze radzić, ponieważ pociecha jest najlepszym lekarstwem na zmartwienie, cierpliwie znosić krzywdy i o urazach zapominać, a w modlitwie za żywych i umarłych nie ustawać. Uczynki miłosierne względem ciała mówią o zaspokojeniu głodu i pragnienia, o pomocy w zakresie odzieży i w stosunku do podróżnych, wreszcie o trosce wobec chorych, więźniów i zmarłych.
Św. Jakub Apostoł podkreśla, iż wiara chrześcijańska bez uczynków jest martwa (zob. Jk 2, 17) i dlatego też wiara chrześcijanina musi się przejawiać w postaci dobrych uczynków. Jeżeli jednak z naszych uczynków nie promieniuje miłość, to nie mają one wartości nadprzyrodzonej, o czym świadczą słowa św. Pawła: I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją... lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał (1 Kor 13, 3).
Miłosierdzie jest autentyczne jedynie wówczas, gdy wyraża się w konkretnych czynach materialnej pomocy tym, którzy znajdują się w potrzebie. Praktykowanie jałmużny jest naśladowaniem czynów Boga względem ludzi. Chrześcijanin, rezygnując z dóbr materialnych, gromadzi sobie skarb duchowy, gdyż „błogosławiony ten, który myśli o nędzarzu i biednym (Ps 4, 1-4).

To konkretne ćwiczenie duchowe, które również uczy nas, aby dzielić się nie tylko tym co zbywa, ale również tym co mamy. Pan Bóg kilka lat temu upomniał się, aby nasza wspólnota praktykowała jałmużnę. Bóg pokazał, że pragnie nas formować nie tylko przez podręczniki formacyjne, kursy i rekolekcje, ale także przez jałmużnę, by uwalniać nasze serce od przywiązania do rzeczy materialnych oraz otwierać na drugiego człowieka w potrzebie.